Wzrost cen paliw a zmiana umowy na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Artykuł 455 ust. 1 pkt 4 ustawy Pzp wskazuje na tzw. zmiany niemożliwe do przewidzenia. Regulacja stanowi, że wolno zmienić umowę bez przeprowadzenia nowego postępowania o udzielenie zamówienia, jeżeli są spełnione 3 warunki. Mianowicie:

Inflacja bazowa w marcu 2020 r. wyniosła 3,6 proc., czyli tyle samo co w lutym - podał Narodowy Bank Polski. W marcu w relacji rok do roku inflacja: po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 3,8 proc., wobec 4,0 proc. miesiąc wcześniej; po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 3,5 proc., wobec 3,4 proc. miesiąc wcześniej; po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,6 proc., tyle samo co miesiąc wcześniej; tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 3,4 proc., wobec 3,5 proc. miesiąc wcześniej. Wskaźnik CPI w analizowanym okresie wyniósł 4,6 proc. rdr.
Cenowa elastyczność popytu. Cenowa elastyczność popytu (EPD) – stosunek względnej zmiany wielkości popytu do względnej zmiany ceny. Cenowa elastyczność popytu mierzy siłę reakcji (wrażliwość) sprzedaży danego dobra na zmiany ceny tego dobra [1]. Jest to stopień, w jakim efektywne pragnienie czegoś zmienia się wraz ze zmianą
Jak napisać list o podwyższenie czynszu (bezpłatny szablon) Zwiększenie czynszu może być polem minowym. Od upewnienia się, że działasz zgodnie z lokalnymi przepisami, po potencjalną utratę lojalnych najemców, podniesienie czynszu bez cofnięcia może być trudne. Nie oznacza to jednak, że nie powinieneś lub nie możesz podnosić czynszu. Oznacza to po prostu, że musisz wykazać się należytą starannością i dokładnie się przygotować. Nie należy dodawać kwoty do miesięcznych płatności najemców bez wcześniejszego zbadania rynku. Zwiększenie czynszu może nie doprowadzić do wyższych marż zysku, jeśli oznacza to, że Twoja nieruchomość nie mieści się w przedziale konkurencyjnym w Twojej okolicy. Przede wszystkim musisz terminowo powiadomić najemców na piśmie. Będziesz musiał to zrobić za pomocą listu podwyższającego czynsz. Konkretne wymagania dotyczące terminu dostarczenia powiadomienia zależą od kilku zmiennych. Obejmują one długość dzierżawy i lokalne przepisy. Oto wszystko, co musisz wiedzieć o podwyższaniu czynszu i sporządzaniu zawiadomienia o podwyżce czynszu. Co to jest list w sprawie podwyższenia czynszu? Kiedy wysłać Zawiadomienie o podwyżce czynszu Procedury powiadamiania najemców po zakończeniu umowy Procedury dotyczące miesięcznej umowy najmu Zgodność z przepisami dotyczącymi podwyżek czynszu Co należy zawrzeć w liście w sprawie podwyżki czynszu Przykładowy list w sprawie podwyżki czynszu Dodatkowe wskazówki dotyczące faktycznego listu w sprawie podwyżki czynszu Podsumowanie Co to jest list w sprawie podwyżki czynszu? Po pierwsze: jeśli planujesz podwyżkę czynszu, prawnie wymaga się od Ciebie pisemnego powiadomienia, zanim podwyżka wejdzie w życie . Ten list jest znany jako pismo dotyczące podwyżki czynszu. Niezależnie od tego, czy list dostarczasz ręcznie, czy wysyłasz, posiadanie dokumentacji jest koniecznością. Zatrzymanie się i zwykłe ustne poinformowanie o podwyżce nie będzie działać na Twoją korzyść, jeśli najemca zdecyduje się podjąć kroki prawne. Krótko mówiąc, list o podwyżkę czynszu służy dwóm głównym celom: Jasne zakomunikowanie, że nastąpi wzrost czynszu. Jako dokumentację, że właściciel odpowiednio poinformował o podwyżce w odpowiednim czasie. Kiedy wysłać Powiadomienie o wzroście czynszu Wiedza o tym, kiedy należy podwyższyć czynsz i jak często, sprowadza się do rynku w okolicy, w której znajduje się nieruchomość. Możesz skorzystać z narzędzi, takich jak raporty z listy mieszkań, aby zobaczyć, jak aktualna porównuje. Jednak podwyżka czynszu nie zawsze zależy od Twojego wyłącznego uznania. W niektórych miastach obowiązują przepisy dotyczące kontroli i stabilizacji czynszu. Te przepisy zakazują właścicielom i zarządcom nieruchomości podwyższania kosztów czynszu powyżej określonej kwoty. Mogą powiązać Cię z innymi danymi przed ponownym obliczeniem miesięcznych stawek czynszu. Bez względu na rodzaj umowy najmu podpisanej przez najemców, jedna rzecz pozostaje niezmienna. Musisz dostarczyć pisemne powiadomienie w odpowiednim czasie. Termin dostarczenia zawiadomienia zależy od rodzaju umowy najmu podpisanej przez najemcę: najem długoterminowy lub najem miesięczny. Procedury powiadamiania najemców pod adresem koniec umowy najmu Powinieneś zaplanować powiadomienie najemcy 30-60 dni przed zakończeniem aktualnej umowy. To, kiedy należy powiadomić, jest dodatkowo uzależnione od wysokości podniesionego czynszu. Planujesz podnieść czynsz o więcej niż 10%? Musisz powiadomić najemców 60 dni przed końcem najmu. Zazwyczaj podwyżki czynszu nie przekraczają 3-5%. Jeśli podniesiesz czynsz o znaczną, nieuzasadnioną kwotę, spodziewaj się utraty najemców i otrzymania odpowiedzi. Procedury najmu miesięcznego Jeśli masz najemców, którzy wynajmują w przypadku najmu miesięcznego zasady są nieco mniej rygorystyczne. Możesz podnieść czynsz z 30-dniowym wyprzedzeniem. Ponieważ dzierżawa nie dotyczy dłuższego okresu, istnieje większa elastyczność, jeśli chodzi o podnoszenie cen czynszu. Pamiętaj, że akceptacja nowego czynszu nadal zależy od najemcy. Mogą zdecydować się na zapłacenie nowej kwoty czynszu, złożenie kontroferty lub wyprowadzkę. Zgodność z podwyżkami czynszu Zastanawiasz się nad podniesieniem cen najmu? Jeśli tak, musisz przestrzegać lokalnych i stanowych przepisów dotyczących zmiany. Te przepisy mają na celu ochronę najemców przed nieuzasadnionymi podwyżkami, które mogą ich zastąpić. Oto, co wynajmujący muszą zwracać uwagę przy podnoszeniu cen czynszu: 1. Zasady dotyczące mieszkań zależnych od czynszu Przepisy regulujące czynsz różnią się znacznie w zależności od lokalizacji. Przed wydaniem pisemne podwyższenie, aby zapewnić przestrzeganie przepisów. Obszary, w których obowiązują przepisy dotyczące kontroli czynszu, zwykle występują w dwóch formach: zwolnienie z kontroli . Ustawy dotyczące zniesienia kontroli wakatów pozwalają właścicielom na podwyższanie czynszu według własnego uznania po wyprowadzce się najemcy i wprowadzeniu nowego. Przepisy dotyczące kontroli wakatów są podstawowy koszt czynszu, który nadal obowiązuje, gdy wprowadza się nowy najemca. 2. Jak często można podwyższyć czynsz Właściciele zazwyczaj podwyższają czynsz co roku. Zapoznaj się z lokalnymi przepisami dotyczącymi kontroli czynszu (jeśli ma to zastosowanie do lokalizacji nieruchomości), aby upewnić się, że nie ma dalszych przepisów dotyczących częstotliwości podwyższania czynszu. 3. Czy dzierżawa zezwala na wzrost czynszu w okresie najmu Czy umieściłeś w umowie klauzulę, która przewiduje stopniowe podwyżki czynszu, czego najemcy mogą się spodziewać? Jeśli tak, upewnij się, że lokalne przepisy uznające taką klauzulę za niezgodną z prawem nie zastępują tej klauzuli. Ogólnie należy unikać podwyższania czynszu z mocą wsteczną. Jest to nie tylko prawdopodobne, że narusza to prawa najemcy, ale jest również uważane za niewłaściwe. Może to wpłynąć na Twój biznes w dłuższej perspektywie. Może tak być, niezależnie od tego, czy przyczyną są działania odwetowe, czy reputacja rozpowszechniana pocztą pantoflową. 4. Maksymalny limit wzrostu czynszu Niektóre lokalne ustawy określają maksymalny limit, często obliczany na podstawie wskaźników inflacji i innych czynników. 5. Ile dni musisz przekazać powiadomienie Jak już wspomniano, to, kiedy musisz powiadomić najemcę, zależy od rodzaju umowy i procentu wzrostu czynszu. Jednak będzie się to różnić w zależności od lokalizacji. Na przykład, nowojorskie przepisy nakazują najemcy, który wydzierżawił nieruchomość krócej niż rok, powiadomienie o tym co najmniej 30 dni przed wejściem zmian w życie. Najemcy, którzy mieszkają w nieruchomości od ponad roku, otrzymują 60-dniowe powiadomienie. Co należy zawrzeć w liście o podwyżce czynszu Pisanie listu o podwyżkę czynszu? Nie zapomnij podać następujących kluczowych elementów: Nazwa najemcy Adres nieruchomości Nazwa wynajmującego i dane kontaktowe Data napisania listu Data wejścia w życie podwyżki czynszu Aktualna kwota czynszu Wysokość podwyżki czynszu Termin wymagalności nowego czynszu Odniesienie do umowy najmu Czas, przez jaki najemca musi powiadomić o tym, jeśli nie przedłuża się umowy. Przykładowy szablon listu podwyższającego czynsz Szanowni Państwo, Dziękujemy za cenny najem. Niniejsze Zawiadomienie ma na celu poinformowanie Państwa, że począwszy od dnia, miesięczny czynsz za lokal, który obecnie zajmujesz, o godzinie, wzrośnie do miesięcznego czynszu. Ta opłata za wynajem jest płatna w dniu. Niniejsze powiadomienie jest przekazywane przed dokonaniem następnej płatności za wynajem. Jeśli chcesz kontynuować najem, wymagana jest nowa miesięczna opłata za czynsz w wysokości. Informujemy, że wszystkie pozostałe warunki umowy najmu pozostają w mocy. Prosimy o podpisanie poniższej Zawiadomienia, wskazując na umowę i kontynuację najmu. Jeśli nie wyrażasz zgody, musisz wskazać swój sprzeciw i późniejsze zakończenie najmu. Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące tej kwestii, skontaktuj się z wypożyczalnią i zapytaj. Z poważaniem, Dodatkowe wskazówki dotyczące skutecznego (& Przyjazny!) List zwiększający czynsz Istnieje kilka dodatkowych kroków, które możesz podjąć, aby najlepiej przekazać wiadomość o podwyżce czynszu. Wdrożenie niektórych z tych wskazówek zwiększy prawdopodobieństwo, że powiadomienie zostanie przekazane bez zbytniej reakcji najemców i bez kłopotów z Twojej strony. 1. Dostarcz pocztą poleconą i dalsze informacje pocztą elektroniczną Wysłanie zawiadomienia o podwyżce czynszu pocztą poleconą jest wymagane przez prawo w niektórych stanach. Ale niezależnie od tego, czy to dotyczy Ciebie, to dobry pomysł. W ten sposób możesz śledzić list. Zalecamy również kontakt e-mailowy. W ten sposób możesz upewnić się, że najemca zapoznał się z treścią listu i zrozumiał, o czym się komunikujesz. 2. Znajomość trendów rynkowych Świadomość trendów i wahań na rynku wynajmu gwarantuje, że wzrost ten zapewni konkurencyjność Twojej nieruchomości. Możesz nawet podzielić się tymi informacjami ze swoimi lokatorami, aby dodatkowo uzasadnić podwyżkę. 3. Udokumentuj, jeśli wzrost czynszu wpłynie na wysokość kaucji W niektórych stanach przepisy dotyczące kontroli czynszu mają również wpływ na wysokość kaucji w przypadku wzrostu czynszu. Oznacza to, że kaucja może zostać zgodnie z prawem zwiększona, aby pokryć odpowiednią kwotę (zazwyczaj wysokość czynszu za jeden miesiąc). Jest to również coś, o czym należy poinformować najemcę. Dzięki temu będą świadomi dodatkowej płatności, jakiej mogą potrzebować. 4. Zachowaj wszystkie podpisane materiały do celów dokumentacji Jest to dobra praktyka w przypadku całej komunikacji właściciela, ale szczególnie w przypadku podwyżki czynszu. Jeśli najemca twierdzi, że nie wiedział, lub nie podejmuje działań prawnych, uporządkowanie wszystkich Twoich dokumentów okaże się kluczowe. 5. Włącz nowe metody płatności czynszu Jeśli wcześniej akceptowałeś tylko czeki, na przykład, rozważ włączenie opcji nawet rozważyć inne nowoczesne metody pobierania czynszu, takie jak Venmo lub Zelle. Pokazanie najemcom, że masz na myśli ich interesy, może złagodzić wpływ wyższych kosztów miesięcznych. Podsumowanie Aby przejść przez ten proces tak płynnie, jak to możliwe, wystarczy pamiętaj o tych czterech rzeczach: 1. Musisz przekazać pisemne powiadomienie, najlepiej listem poleconym, w odpowiednim czasie, zgodnie z rodzajem umowy najmu, którą podpisał (e) najemca (ci). 2. Wykonaj należytą staranność i uzyskaj kompleksową wiedzę na temat przepisów dotyczących kontroli czynszu lub dalszych postępowań sądowych, które dotyczą podwyższenia czynszu za nieruchomości mieszkalne w Twoim stanie lub hrabstwie. 3. Przeprowadź badania rynku, aby upewnić się, że wzrost czynszu nie obniży konkurencyjności Twojej nieruchomości. 4. Bądź uważny i rozważ jak najszybsze powiadomienie najemców. Jeśli muszą się wyprowadzić, zapewnienie im na to szerokiego okna jest sprawiedliwe. Jeśli zachowasz zgodność, podążasz za trendami rynkowymi, uzasadniasz najemców, aby wzmocnić argumenty za podwyżką czynszu i poinformuj ich w odpowiednim czasie, nie powinieneś mieć żadnych problemów dokonać zmiany.

W ostatnich miesiącach tego roku większość spółek raportujących dotychczas informacje niefinansowe chyba bardziej niż na tej sprawozdawczości za 2023 rok koncentruje się na „zrozumieniu” standardów ESRS (i nie mam tu na myśli jedynie zrozumienia ich polskiej wersji językowej – na razie błędnej w wielu miejscach) oraz na tym, jak się przygotować do gromadzenia danych na

Nie zdarza się już chyba, aby przed przystąpieniem do postępowania o udzielenie zamówienia publicznego wykonawca nie zbadał ryzyk prawnych, jakie wiązać się będą dla niego najpierw z przystąpieniem do takiego postępowania a następnie z ewentualną realizacją umowy. Dokonując takiej oceny – zwłaszcza przy obecnych problemach na rynku - warto ze szczególną uwagą pochylić się nad regulacjami pozwalającymi na podwyższenie wynagrodzenia wykonawcy w przypadku wzrostu cen. Najwięksi zamawiający co raz częściej wprowadzają regulacje odnoszące się do wzrostu cen. Zjawisko to należy ocenić oczywiście pozytywnie, choć już kwestia tego, czy postanowienia te odpowiadają realnym potrzebom rynku pozostaje mocno dyskusyjna (więcej na ten temat już wkrótce). Czy jednak wprowadzanie postanowień waloryzacyjnych stanowi wyraz dobrej woli zamawiających? Otóż nie do końca. Choć od 2014 roku obowiązują przepisy narzucające w określonych sytuacjach wprowadzanie takich postanowień, to wciąż zdarza się, że strony o tym zapominają (zamawiający nie realizują swoich ustawowych obowiązków, a wykonawcy z kolei nie upominają się o uregulowanie w umowach tych kwestii). O czym więc należy pamiętać?Obowiązek wprowadzenia klauzuli waloryzacyjnej Ustawa prawo zamówień publicznych przewiduje w art. 142 ust. 5 obowiązek zastrzegania w umowach zawartych na okres dłuższy niż 12 miesięcy postanowień przewidujących zasady wprowadzania zmian wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy w przypadku zmiany:• stawki podatku od towarów i usług,• wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów, • wysokości stawki składki na ubezpieczenie społeczne lub zdrowotne. Jak wynika z uzasadnienia projektu, na podstawie którego wprowadzono wspomniany obowiązek, niejednokrotnie „przygotowana przez zamawiających treść wzorów (projektów) umów, nie pozwala na uwzględnienie w ostatecznych rozliczeniach nawet znacznych, niezależnych od wykonawców, zmian kosztów wykonania zamówienia, zwłaszcza dotyczących zmian wysokości obciążeń publicznoprawnych. W efekcie, przy niewysokich marżach, pozornie niewielka zmiana np. podatku od towarów i usług (VAT) powoduje utratę marży, a w konsekwencji prowadzi do pogorszenia sytuacji finansowej przedsiębiorcy” (uzasadnienie poselskiego projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo zamówień publicznych, Druk nr 1653, nowelizacja wprowadzona ustawą z dnia 29 sierpnia 2014 r. o zmianie ustawy - Prawo zamówień publicznych ( 2014 poz. 1232)). Nowelizacja była odpowiedzią na zmiany przepisów, które dotknęły w tym czasie wykonawców, powodując po ich stronie dodatkowe, czasem nawet znaczne, koszty. Obowiązek wprowadzenia klauzuli waloryzacyjnej dotyczy nie tylko umów o roboty budowalne, ale i wszelkich innych umów zawieranych w trybie pzp, o ile okres ich realizacji jest dłuższy niż 12 miesięcy. Dla obowiązku zastosowania tego przepisu nie ma także znaczenia charakter wynagrodzenia przewidzianego w umowie, ma on zastosowanie zarówno w przypadku wynagrodzenia kosztorysowego jak i ryczałtowego. Warto zwrócić uwagę, że regulacja ta chroni nie tylko wykonawcę. Artykuł 142 ust. 5 przewiduje wprowadzenie postanowienia dotyczącego zmiany wysokości wynagrodzenia a nie tylko jego podwyższenie. Tym samy, jeśli wysokość ciężarów publiczno-prawnych ulegnie zmniejszeniu, to na zasadach przewidzianych w takim postanowieniu zmniejszone zostanie także wynagrodzenie wykonawcy. Zmiana wysokości wynagrodzenia odpowiadać musi przy tym zmianie wysokości takiego ciężaru. Praktyka stosowania obowiązkowej klauzuli waloryzacyjnej artykuł 142 ust. 5 pzp ma charakter bezwzględnie obowiązujący. Zamawiający publiczny nie może więc uchylić się od wprowadzenia regulacji przewidującej zmiany umowy w przewidzianych w ustawie przypadkach. W praktyce bywa oczywiście bardzo różnie. Po 4 latach obowiązywania omawianej regulacji wciąż zdarza się, że zamawiający pomijają w projektach umów wprowadzenie takiego postanowienia. Szereg wyroków KIO dotyczy w konsekwencji nakazania zamawiającym uzupełnienia projektów umów o stosowne postanowienia się niestety także, że choć postanowienie waloryzacyjne zostało do umowy wprowadzone, nie jest ono skonstruowane w sposób prawidłowy. Szczególną uwagę należy więc zwrócić nie tylko na to, czy postanowienie waloryzacyjne zostało uwzględnione w projekcie umowy, ale także na jego treść. Postanowienie takie musi w sposób precyzyjny określać zasady wprowadzania zmian wysokości wynagrodzenia. Powszechnie podkreśla się, że nie jest wystarczające powielenie treści art. 142 ust. 5 pzp, ale chodzi o wprowadzenie mechanizmu, który regulował będzie ewentualną zmianę wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy. Czy to działa?Wykonawca chcąc uzyskać podwyższenie wynagrodzenia musi wykazać, że zmiana, do której odnosi się art. 142 ust. 5 pzp, miała wpływ na ponoszone przez niego koszty. Katalog okoliczności mogących uzasadniać zmianę wysokości wynagrodzenia wykonawcy jest jednak ograniczony, w konsekwencji postanowienia realizujące obowiązek przewidziany w art. 142 ust. 5 pzp mają także niestety ograniczone praktyczne zastosowanie. Po wejściu w życie art. 142 ust. 5 pzp spośród przewidzianych w tym przepisie przesłanek najczęściej dochodziło jak dotąd do zmiany wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. W tym kontekście warto jednak zauważyć, że w obecnych realiach jeżeli w ogóle ktokolwiek uzyskuje minimalne wynagrodzenie za pracę na budowie, to jest to najczęściej personel zajmujący się czynnościami porządkowymi lub też ochroną terenu budowy. Jest to stosunkowo niewielka grupa pracowników, stąd też zwykle stosunkowo niewielka jest również skala zwiększenia kosztów wykonawcy spowodowanych podwyższeniem minimalnego wynagrodzenia. Stanowi to dodatkowe ograniczenie zastosowania omawianej roszczenia wykonawcy na tej podstawie są w związku z tym także najczęściej stosunkowo nieznacznej wysokości – wciąż jednak warto o nim pamiętać. Patrząc w przyszłośćUzasadnienie nałożenia na zamawiających publicznych obowiązku waloryzacji przewidzianej w art. 142 ust. 5 pzp pozostaje zaskakująco aktualne także dziś. Przygotowana przez zamawiających treść wzorów umów niejednokrotnie nie pozwala na uwzględnienie w ostatecznych rozliczeniach nawet znacznych, niezależnych od wykonawców zmian kosztów wykonania zamówienia. Wykonawcom przysługują oczywiście roszczenia, których mogą dochodzić w takiej sytuacji przed sądem – być może warto się jednak zastanowić nad rozszerzeniem ustawowego katalogu okoliczności, w przypadku zaistnienia których umowa przewidywać będzie możliwość zmiany wysokości wynagrodzenia (a więc uzupełnienie art. 142 ust. 5 pzp).Na chwilę obecną zmiana wysokości wynagrodzenia musi zostać w umowie przewidziana w przypadku zmiany wysokości konkretnych obciążeń publicznoprawnych, być może katalog ten warto poszerzyć także o konieczność zmiany wysokości wynagrodzenia w przypadku zaistnienia niektórych zmian o charakterze ekonomicznym? Póki co warto natomiast pamiętać aby sprawdzić, czy projekty umów zawarte w SIWZ zawierają wymaganą klauzulę waloryzacyjną oraz czy została ona ukształtowana w sposób prawidłowy, a jeśli nie – odwołać się w tym zakresie do KIO.
Według wstępnych danych, ceny produkcji sprzedanej przemysłu w marcu 2014 r. były o 0,2% niższe niż w poprzednim miesiącu. Najbardziej spadły ceny w górnictwie i wydobywaniu (o 2,2%), w tym w górnictwie rud metali – o 6,3% przy wzroście cen w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (lignitu) – o 0,4%.
Rosnące ceny coraz mocniej dają się we znaki. Drożeją towary, usługi, opieka medyczna, a nawet koncerty. W środę organizator festiwalu muzycznego Open'er w Gdyni ogłosił podwyżkę cen biletów na przyszłoroczne koncerty, tłumacząc to inflacją - czytamy w "Rzeczpospolitej". W artykule zaznaczono, że "drożyznę doskonale widać nie tylko na rynku paliw, ale też, co szczególnie dotkliwe, żywności". Jak wyjaśniono, "Rz" sięgnęła do danych rządowego Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej. "Okazało się, że olej rzepakowy sprzedawany w hurcie zdrożał między 11 października 2020 r. a 10 października 2021 r. o blisko 70 proc. Od 10 do 17 października 2021 r. jego cena poszła w górę o kolejne 17 proc." - napisano. "Dwucyfrowo drożały też zboża, a w ślad za nimi mąka. To oczywiście przekłada się na ceny pieczywa. W górę poszły ceny wyrobów mleczarskich. Masło tylko we wspomnianym tygodniu między 10 a 17 października zdrożało o ponad 6 proc. Drożeją też sery i mleko w proszku" - czytamy w czwartkowym wydaniu "Rz". Zaznaczono, że "na rynku spożywczym trudno dziś znaleźć produkty, których ceny nie wzrosły". "We wrześniu spadły tylko ceny wieprzowiny i drobiu" - przypomniano. "Te drugie w stosunku do sierpnia, bo w porównaniu z wrześniem zeszłego roku były wyższe o blisko 23 proc." - wyjaśniono. Przypomniano, że "żywność drożeje na całym świecie". "Wyznaczany przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) indeks światowych cen żywności sięgnął we wrześniu 130 pkt i znalazł się tym samym na najwyższym poziomie od września 2011 r." - oceniono. "To nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Warto zwrócić uwagę, że znaczna część obserwowanego wzrostu cen jest efektem niesprzyjających warunków agrometeorologicznych w różnych regionach świata, istotnych z punktu widzenia światowej produkcji żywności" - skomentował dla "Rz" ekonomista i ekspert rynku rolno-spożywczego banku Credit Agricole Polska Jakub Olipra. "Do tego drożeją paliwa, gaz i energia elektryczna, co podbija koszty transportu i produkcji. Rośnie również presja płacowa" - ocenił. "W tej sytuacji firmy produkujące żywność nie mają innego wyjścia i ratując swoją rentowość, próbują przerzucać wyższe koszty na konsumentów" - wyjaśnił Olipra. W artykule zwrócono uwagę, że "według badania firmy Grand Thornton, które "Rz" opisuje jako pierwsza, aż 71 proc. polskich firm planuje podnosić ceny towarów i usług w najbliższych 12 miesiącach". "To dwukrotnie więcej niż w poprzednich latach" - podkreślono. Wraz z początkiem nowego 2022 roku Polacy otrzymali informację o znaczącym wzroście cen gazu i prądu, czyli dwóch niezwykle istotnych dla gospodarstw domowych składowych comiesięcznych rachunków. Zgodnie z danymi URE (Urząd Regulacji Energetyki) wzrosty rachunków dla gospodarstw od 1 stycznia wyniosą odpowiednio: za gaz + 54%, za prąd +24%, choć u niektórych dostawców, takich Polityka prywatności Administratorem danych jest telka SA z siedzibą w Oleśnicy, ul. Warszawska 6 56-400, wpisanej do Rejestru Przedsiębiorców pod numerem KRS: 0000639842 , dla której akta rejestrowe prowadzi SĄD REJONOWY DLA WROCŁAWIA FABRYCZNEJ WE WROCŁAWIU, IX WYDZIAŁ GOSPODARCZY KRAJOWEGO REJESTRU SĄDOWEGO, Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, NIP: 5272699318, REGON: 146843350. Ochrona danych odbywa się zgodnie z wymogami powszechnie obowiązujących przepisów prawa, a ich przechowywanie ma miejsce na zabezpieczonych serwerach. Czytaj całość
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 5,5% (przy wzroście cen usług – o 6,6% i towarów – o 5,1%). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,3% (w tym usług – o 0,6% i towarów – o 0,2%).

Koszty budowy rosną lawinowo. Czy deweloper – już po podpisaniu umowy z klientem – może podnieść cenę mieszkania o wyższe koszty materiałów budowlanych?Nieruchomości drożeją nie tylko dlatego, że obecnie jest na nie ogromny popyt. Na ceny mieszkań wpływają też rosnące ceny materiałów budowlanych i robocizny. Czy po podpisaniu umowy z klientem deweloper może podnieść cenę mieszkania lub domu i tłumaczyć podwyżkę tym, że drożeje stal czy drewno? Może, ale są warunkiNiedawno pisałem w „Subiektywnie o Finansach” o tym, że nawet firmy budowlane mają problem z oszacowaniem kosztów budowy domu, ponieważ ceny materiałów budowalnych stały się nieprzewidywalne. A to ponad połowa kosztów inwestycji. Jeśli stal potrafi w trzy miesiące zdrożeć o 60%, to prędzej czy później odczują to nabywcy również:Święty spokój kierowcy w dobie wysokiej inflacji? Bezcenny. Jak można (spróbować) ograniczyć koszty eksploatacji samochodu? I ile to kosztuje? [NOWOCZEŚNI MOBILNI]Jest plan na wakacje za granicą? Jest też problem: wysokie ceny i słaby złoty. Dwa sposoby, by nie dać się złapać w sidła kursowe [MOŻNA SPRYTNIEJ]Cyberbezpieczeństwo w bankach: technologie przyszłości. Jak zmieni się świat bankowości? [BANK NOWOŚCI]A może już odczuwają? Ostatnio Maciek Samcik pisał o tym, że niektórzy deweloperzy zaczynają organizować… „ślepe licytacje” sprzedawanych segmentów i domów. W niektórych portalach ekonomicznych pojawiają się doniesienia – na razie nie potwierdzone – że zdarzają się deweloperzy (na razie to ponoć incydentalne przypadki), którzy zrywają umowy przedwstępne (rezerwacyjne) z klientami, nawet kosztem zwrotu zadatku (czasem w podwójnej wysokości). Bardziej opłaca im się zerwać umowę i sprzedać mieszkanie po 1 000 zł więcej za metr, niż honorować podpisaną kilka miesięcy wcześniej mi właśnie w ręce najnowszy raport firm Expander i które śledzą ceny nieruchomości. Wynika z niego, że w maju na kilku lokalnych rynkach średnie ceny ofertowe za metr kwadratowy biły historyczne rekordy. Tak było w Białymstoku, Bydgoszczy, Gdyni, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Radomiu, Szczecinie, Warszawie i się (spośród analizowanych miast) jedynie Gdańsk, gdzie ceny w maju – w porównaniu z tym samym miesiącem poprzedniego roku – spadły średnio o 1%. Ale już w sąsiedniej Gdyni ceny skoczyły aż o 17,5%. Być może za chwilę średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Polsce przekroczy psychologiczną barierę 9 000 zł za mkw.?Ceny materiałów budowlanych wystrzeliły. Czy deweloper może podnieść cenę mieszkania?Ceny materiałów budowlanych rosną z powodu drożejących surowców. Po więcej informacji na temat tego, dlaczego drożeje stal czy drewno, odsyłam do tekstu Michała Wachowskiego. Ale nie tylko cena surowców jest problemem. Niektórych produktów zaczyna brakować, o czym mówi Aleksander Popkow z sieci marketów budowlanych Leroy Merlin:„Na niektóre produkty w tym momencie klienci muszą poczekać dłużej. Głównym powodem problemów z dostępnością produktów jest brak surowca. Z tego powodu ilość dostępnego towaru jest mniejsza, a jego cena znacznie wyższa. Co więcej, producenci wolą wysyłać towar do Chin i Stanów Zjednoczonych, gdyż z powodu lepszych warunków, jakie proponują im te kraje, eksport towarów na tamte rynki jest dużo bardziej opłacalna niż do krajów europejskich.”O jakie surowce chodzi? Głównie wykorzystywane do produkcji styropianu, płyt XPS, wełny izolacyjnej, pian montażowych, płyt OSB i stali – wynika z obserwacji sieci Leroy Merlin.„Ceny w niektórych przypadkach wzrosły nawet o 70%. Najgorzej jest w tym momencie z dostępnością styropianu, płyt XPS oraz płyt OSB. Zaczynają się również problemy z surowcami wykorzystywanymi do produkcji chemii budowlanej i pierwsze podwyżki cen tego asortymentu”– mówi Aleksander Popkow i dodaje, że problem nie dotyczy tylko Polski, ale i innych krajów, zwłaszcza też: Czy nieruchomości będą nadal drożeć? Jakie mogą być najbliższe lata, a jakie dziesięciolecia? Dylematy tych, którzy chcą zainwestować w mieszkanie na wynajemCena mieszkania w górę, gdy rośnie VAT. Bez problemuNiepokojące wieści z rynku materiałów budowalnych mogą zaniepokoić osoby, które podpisały już umowę z deweloperem i czekają na odbiór mieszkania. To również problem tych, którzy dopiero przymierzają się do zakupu nieruchomości. Zasadne jest bowiem pytanie, czy za miesiąc, dwa czy kwartał za metr kwadratowy będzie trzeba zapłacić kilka procent więcej niż tym, czy i w jakich sytuacjach deweloper może podnieść cenę mieszkania, powołując się na rosnące ceny materiałów budowalnych, rozmawiałem z dr hab. Bartłomiejem Glinieckim, który prowadzi Kancelarię Prawnej dr hab. Bartłomiej wyjaśnia, że generalnie, gdy klient podpisuje umowę deweloperską (czyli już tę „docelową”, nie rezerwacyjną), to cena, na jaką umówił się z deweloperem, jest sztywna i niezmienna. Deweloper nie może podwyższyć ceny, powołując się np. na wzrost cen materiałów budowalnych czy robocizny. Tak jest co do zasady, bo są wyjątki.„Praktycznie każda umowa deweloperska przewiduje, że cena nieruchomości może zostać podwyższona lub obniżona w dwóch przypadkach: zmiany stawek VAT bądź w sytuacji różnicy między projektowaną a powykonawczą powierzchnią mieszkania czy domu. To oznacza, że żadne inne zdarzenia nie mogą powodować wzrostu cen lokalu. Ryzyko wzrostu kosztów inwestycji deweloper musi wziąć na siebie, a więc sprzedać mieszkanie po umówionej cenie”– mówi prawnik, który dodaje, że jeśli deweloper będzie żądał dopłaty, klient ma cały wachlarz prawnych możliwości, żeby zmusić dewelopera na drodze sądowej do przeniesienia własności po cenie, która była wcześniej też: Ile można wytargować kupując mieszkanie? Czy nieruchomości bronią przed inflacją? Czy wynajem opłaci się dziś bardziej, niż kupno obligacji?Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Okazuje się, że deweloper może bowiem wpisać do umowy deweloperskiej zapis, zgodnie z którym klient zobowiązany będzie zapłacić wyższą cenę, jeśli np. zdrożeją materiały budowalne. Musi jednak bardzo precyzyjnie uzasadnić może powołać się np. na doniesienia medialne, z których wynika, że ceny materiałów budowalnych rosną. Musi to być wiarygodne, obiektywne i niezależne od dewelopera źródło informacji, np. informacje publikowane przez Główny Urząd Statystyczny albo niezależny serwis monitorujący ceny w budownictwie.„Umowa deweloperska przewidująca podwyżkę ceny mieszkania musi być symetryczna, a więc gwarantować klientowi również obniżkę ceny. Brak takiego zapisu z dużą dozą prawdopodobieństwa sąd uznałby za klauzulę abuzywną, a więc niedozwolone postanowienie umowne”– wyjaśnia Bartłomiej Gliniecki. Spełniony musi być też drugi warunek. W przypadku wzrostu ceny nieruchomości klient musi mieć prawo do odstąpienia od umowy bez konsekwencji. To samo prawo przysługuje konsumentom również w przypadku wspomnianej zmiany stawek VAT, które mogą wywindować cenę mieszkania. Mówimy tu o scenariuszu wzrostu ceny. Jeśli klient nie zaakceptuje wyższej ceny, ma prawo odstąpić od umowy oraz prawo do zwrotu wszystkich wpłaconych środków – bez żadnych potrąceń czy kar też: Dom za miastem: tylko postpandemiczna moda czy dobre rozwiązanie na stałe? Zakup może być tańszy niż mieszkania w centrum, ale co potem? Liczymy!Ceny materiałów budowlanych odczują nowi nabywcy mieszkańTyle teoria. Pytam eksperta jak jest w praktyce, a więc czy deweloperzy wpisują do umów możliwość wzrostu ceny w trakcie trwania inwestycji, bo rosną ceny materiałów budowlanych. Z punktu widzenia interesów dewelopera, taka opcja wydaje się dziś uzasadniona. Przez ręce Bartłomieja Glinickiego przechodzi wiele umów deweloperskich, ale bardzo rzadko pojawiają się w nich zapisy przewidujące wzrost cen w wyniku np. podwyżek cen materiałów budowalnych.„Nie sądzę też, by to się zmieniło – że deweloperzy zaczną się w ten sposób zabezpieczać. Klienci rozumieją i akceptują sytuację, że cena nieruchomości może wzrosnąć o 1-2% w wyniku rozliczenia powierzchni mieszkania. Ale podpisanie umowy zawierającej zapis o potencjalnym wzroście ceny mieszkania z powodu wzrostu cen materiałów budowalnych wystawia klienta na olbrzymie ryzyko. Pamiętajmy, że umowę deweloperską podpisujemy często kilkanaście miesięcy czy nawet dwa lata przed planowanym oddaniem nieruchomości do użytku. Trudno przewidzieć, jak w tym czasie zmieniać się będzie rynek budowlany. Deweloperzy mają tego świadomość, dlatego unikają tego typu zapisów w umowach”– mówi prawnik. Zatem, jeśli ktoś podpisał umowę deweloperską, w której umówił się na określoną cenę, to tę cenę raczej zapłaci, chyba że w górę pójdą stawki VAT. Ale nawet w takiej sytuacji klient ma prawo wycofać się z umowy. W gorszej sytuacji są ci, którzy jeszcze nie podpisali umowy, a więc nie zamrozili sobie ceny. Rosnące koszty inwestycji, czyli drożejące materiały budowalne, deweloperzy po prostu będą uwzględniać w cenach kolejnych sprzedawanych wzrostów trzeba się spodziewać? Niedawno rozmawialiśmy z człowiekiem, który handluje stalą. Jego zdaniem przy wzroście cen stali i plastiku o 40-50% w ciągu kilku miesięcy koszty budowy domów muszą pójść w górę o 3-5%.——–POSŁUCHAJ NAJNOWSZEGO PODCASTU EKIPY „SUBIEKTYWNIE O FINANSACH”!W najnowszym podcaście z cyklu „Finansowe sensacje tygodnia” naszym gościem jest Jerzy Nikorowski z biura maklerskiego BNP Paribas, z którym rozmawiamy o tym jak zastąpić dochód z bankowych lokat, gdy nie ma się dużego doświadczenia na rynku kapitałowym. Rozmawiamy o tym jakie produkty mają sens, a jakie nie, jak nie dać się wpuścić w większą wahliwość, niż byśmy chcieli oraz jak inwestować w czasach, gdy akcje są drogie (niektórzy mówią, że przewartościowane), a obligacje nie będą przynosiły zysków (bo nie zanosi się na spadek stóp procentowych). Zapraszam do posłuchania, dużo cennych porad! Trzeba kliknąć ten link, albo znaleźć „Finansowe sensacje tygodnia” w Spotify, Google Podcast, Apple Podcast lub na kilku innych zdjęcia: Pixabay

370DJC.
  • 36780fshny.pages.dev/203
  • 36780fshny.pages.dev/288
  • 36780fshny.pages.dev/318
  • 36780fshny.pages.dev/165
  • 36780fshny.pages.dev/349
  • 36780fshny.pages.dev/341
  • 36780fshny.pages.dev/192
  • 36780fshny.pages.dev/185
  • 36780fshny.pages.dev/258
  • informacja o wzroście cen